09:06

jedno słowo, jeden uśmiech.

Cześć Wszystkim.
Ostatnio posty stały się mało ciekawe ale wpływa na to wiele czynników.

Dzisiaj był pierwszy dzień w szkole w roku 2013.
Po części zaliczam go do udanych lecz przewaga jest po złej stronie.
Kilka słów, jeden uśmiech - wiedz, że dzięki temu jestem szczęśliwa chociaż przez chwilę.
Na koniec semestru z matematyki jest 4 i z polskiego również 4, oł jea!
Następnie dużym plusem okazał się wf, mieliśmy mały turniej w koszykówkę, gdzie byliśmy podzieleni na 3 osobowe drużyny. Wygraliśmy wszystkie mecze i dostaliśmy szósteczki jako pierwsze oceny na II semestr.

Niestety reszta dnia nie okazała się zbyt miła i przyjemna. 
Dzisiejsza gra na dodatkowych wf nie była za ciekawa. Najlepiej gra się ze swoimi w swojej stałej drużynie, każdy wie co robić i gdzie się ustawić, również pani tak twierdzi i ja się z tym zgadzam. Lecz sama nieciekawa gra nie stała się słabym punktem dnia. Inne czynniki spowodowały tą beznadziejność.
Znów sobie nie radzę, nie wiem co mogę a czego nie... Nie rozumiem pewnych spraw tak jak powinnam,czemu tak jest? Jestem bezradna, chciałam zapomnieć, zapomniałam. Cisza i spokój stały się moim życiem, lecz nie na długo, znów nie wiem na czym stoję.
Nikt mi nie pomaga, nie pomoże nigdy, co za beznadziejność.
Obiecałam sobie w tym roku, że będę walczyć do końca, będę spełniać marzenia, po prostu będę szczęśliwa. Drugi dzień nowego roku wszystkie postanowienia skreślone.
Dlaczego nie mogę uwierzyć w siebie? Dlaczego tak łatwo się poddaje? Wciąż nie wiem.
Zbyt szybko się poddałam. Wiem to.
Potrzebuje rozmowy.

Mam nadzieję, że Wy zaczęliście nowy rok wspaniale i dążycie do realizowania Waszych postanowień.
Życzę Wam tego z całego serca.

Ściskam mocno kochani!


7 komentarzy:

  1. kochana dasz radę z postanowieniami ! zobaczysz :) wszystko się uda,tylko potrzeba czasu ♥ Wytrwale dąż do celu a go osiągniesz:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo, Twoje słowa wiele dla mnie znaczą.:)
      mam nadzieję, że w końcu mi się uda:)
      Pozdrawiam!;*

      Usuń
  2. Omomomom ;3
    Każdy kolejny rok jest dla mnie jeszcze gorszy .
    No nic można się przyzwyczaić .

    "Obiecałam sobie w tym roku, że będę walczyć do końca, będę spełniać marzenia, po prostu będę szczęśliwa. Drugi dzień nowego roku wszystkie postanowienia skreślone.
    Dlaczego nie mogę uwierzyć w siebie? Dlaczego tak łatwo się poddaje? Wciąż nie wiem.
    Zbyt szybko się poddałam. Wiem to.
    Potrzebuje rozmowy."
    Jak bym słyszała siebie . Niemożliwe .
    Obserwuję .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eh.. dla mnie też. czasem zdarzy się coś fajnego ale tylko czasem..
      dokładnie można się przyzwyczaić..
      Pozdrawiam i życzę szczęścia! ;*

      Usuń
  3. Jest mi bardzo źle z tym, że jesteś taka zamknięta w sobie! Lecz nie mam zamiaru tego zmieniać. Jest jak jest i niech tak zostanie. Czasami chciałabym mieć dostęp do tego klucza jednak to tylko wybujałe marzenia wypuczone w przestrzeń!
    PR.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też jest mi z tym źle, ale nie potrafię inaczej....

      Usuń

Copyright © 2016 All things happen for reason... , Blogger