Hej!
Wczoraj wraz z Pauliną postanowiłyśmy upiec muffinki.
Powiem Wam, że były mega pyszne!
Aż mam ochotę dziś upiec kolejne ale niestety już nie zdążę :(
Nie będę dużo pisać, gdyż za niedługo mam kolędę i muszę powoli się ubierać :)
Przed chwilą skończyłam oglądać film pt. "Romeo i Julia". Fajnie jest się dowiedzieć trzy dni przed sprawdzianem z lektury, iż trzeba było ją przeczytać :D
Film opanowany później zacznę trochę czytać, więc nie jest źle :)
Wieczorem idę do Natalii na noc, takie małe zakończenie ferii. Oby było fajnie !
No nic łapcie kilka zdjęć z pieczenia babeczek!
Potrzebujesz :
1 jajko,
300g mąki
150g cukru,
50g margaryny,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 szklanka mleka
1 czekolada
Wsypujemy mąkę do miski.
Rozbijamy jajko i dodajemy je do mąki.
Dodajemy 150g cukru oraz dwie łyżeczki proszku do pieczenia.
Ucinamy 1/4 cześć margaryny po czym wrzucamy do miski.
Następnie wszystko miksujemy.
W międzyczasie kroimy czekoladę na drobne kawałeczki.
(wybaczcie za mój nie ogar)
Do wymiksowanej masy dodajemy kawałki czekolady.
Mieszamy wszystko łyżką.
Naszym tajnym składnikiem jest kakao!
Dzięki niemu babeczki były jeszcze pyszniejsze i nadawały smakowity kakaowy smak i zapach :)
Wlewamy masę do foremek.
Wstawiamy foremki do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez 20-25 minut w temperaturze od 160-190stopni.
Pierwsza porcja gotowa !
Pierwsza babeczka posmakowana !
Zostało nam jeszcze dużo ciasta więc upiekłyśmy ponownie kilka muffinek !
Druga porcja.
Polecam Wam ten przepis - babeczki są naprawdę rewelacyjne :)