12:43

Hej.
Jestem tu tylko na chwilkę.
Zdjęcia poniżej robiłam dziś. Nie są jakieś rewelacyjne, ale nie czuje się zbyt najlepiej.
Jutro idę na pobranie krwi. W końcu dowiem się co mi dolega.
Gdy porządnie wyzdrowieje obiecuje, że postaram się bardziej jeżeli chodzi o prowadzenie bloga.
Mam tyle pomysłów, lecz wszystko na tą chwile utrudnia mi pracę.
Pisałam dzisiaj post o kosmetykach. Sprawiło mi to wiele trudności. Męczyłam się 2 godziny i nadal post jest nie skończony.Mam nadzieje, że jutro będzie w pełni gotowy !
Jesteście ciekawi?

Jutro jest mój wielki - mały dzień. Idę na pobranie krwi. Nerwy już nieco mi przeszły. Jak pisałam wcześniej ostatni raz miałam pobieraną krew 10 lat temu. Były pewne komplikacje stąd mój uraz do igieł.
No nic uciekam do łóżka na "Sekrety Chirurgi".
Trzymajcie kciuki.
Buziaki!

11 komentarzy:

  1. nie martw się pobranie krwi to nic takiego, dasz radę :) pozdrawiam i zapraszam do mnie : kamidreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubię pobieranie krwi i szczepionki, nie wiem dlaczego ;d
    Ładne zdjęcia i świetny blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no są tacy co lubią, ja np. nie przepadam za tym :D
      Pozdrawiam!:*

      Usuń
  3. mi na szczęście nigdy nie pobierano krwi.
    zostaje mi życzyć tobie powodzenia. ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje!
      Ja niby ostatni raz miałam pobieraną 10 lat temu ale czy doszło do tego pobrania to nie mam pojęcia. :D
      Pozdrawiam:*

      Usuń
  4. trzymam za Ciebie kciuki żeby wszystko było dobrze:* ja szczerze mówiąc też boję się pobierania krwi,ostatni raz kiedy miałam ją pobieraną zrobiła mi się mgła przed oczami i się rozpłakałam bo pielęgniarka nie mogła znaleźć żyły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aa no właśnie, ja tez tego nie lubię, po takim małym incydencie w wieku 6 lat :c
      Dzisiaj byłam u lekarza okazało się, że przy chorobie(zapalenie dróg oddechowych) nie mogą pobrać mi krwi, gdyż to nie miałoby najmniejszego sensu...
      A więc muszę teraz przez 2 tygodnie leczyć zatoki i dopiero wtedy pobiorą mi krew.
      A ja już byłam taka nastawiona na dzisiaj...
      pozdrawiam serdecznie, dziękuje za wsparcie!
      <3

      Usuń
    2. Aaa no tak! To trzeba było tak od razu:) Jeśli jest się nawet przeziębionym to nie robią pobierania.A może te osłabienie jest właśnie przez chorobę ?:)
      pozdrawiam Cię również cieplutko,buziaki ; ****

      Usuń
    3. ojej,przepraszam Cię dodałam z innego konta komentarz:D ale to ja! :)

      Usuń
    4. nie szkodzi!:*
      dzięki!!

      Usuń

Copyright © 2016 All things happen for reason... , Blogger